Organy Sanktuarium Matki Bożej Zwycięskiej w Brdowie są przykładem polskiego budownictwa organowego schyłku XX-wieku. Wykonane zostały w roku 1984 przez wytwórnię organów Zygmunta Kamińskiego z Warszawy. Wyposażone są w 23 odrębne głosy obsadzone w dwóch sekcjach manuałowych i sekcji pedałowej. Traktura instrumentu oparta została o system elektro-pneumatyczny gry, registrów i połączeń. Rozwiązanie to pozwala na płynną obsługę w zakresie sterowania mechanizmami i ich bezawaryjne funkcjonowanie. Dla poszerzenia możliwości wykonawczych organy wyposażono w szereg dodatkowych urządzeń takich jak: crescendo, automat pedałowy, stałe kombinacje oraz 2 wolne kombinacje.

Elementem który bez wątpienia wyróżnia organy sanktuarium to ich zespół brzmieniowy. Dyspozycję instrumentu zaprojektowano w oparciu o stylistykę ba-roku. Każda z sekcji to zbiór odrębnych głosów tworzących jasne, mocne i wyraziste brzmienie.

Po upływie blisko 33 lat od daty budowy w instrumencie zaczęły ujawniać się awarie mechanizmów. Odczuwalne stało się również zużycie elementów traktury oraz nieczysty strój. Obecny proboszcz parafii i przeor klasztoru ojciec Waldemar Pastusiak OSPPE podjął decyzję o przeprowadzeniu gruntownego przeglądu i wykonaniu potrzebnych napraw. Prace zostały powierzone firmie organmistrzowskiej „Organy-Ląd” z Lądu n/Wartą. Po blisko dwóch miesiącach instrument odzyskał pełną sprawność i blask. Wymienione zostały wszystkie mieszki tonowe i registrowe, usunięto awarie a także dokonano poprawek intonacyjnych wraz z kilkukrotnym strojeniem całości.

Okazją do zaprezentowania efektów prac stał się odpust parafialny przypadający na niedzielę 9 lipca. W tym dniu za kontuarem organów parafialnych zasiadła zaproszona przez ojca przeora dr Marta Benk − organistka kościoła p.w. Wniebowzięcia NMP i św. Mikołaja w Lądzie n/Wartą oraz wykładowca w Diecezjalnym Studium Organistowskim we Włocławku. W programie prezentacji znalazły się m.in. utwory kompozytorów takich jak Jan Sebastian Bach, Leon Boëllmann, Louis James Alfred Lefébure-Wély czy Marc-Antoine Charpentier.